Miałam wątpliwą przyjemność korzystać z tego cateringu przez sześć dni. Dieta niskie IG.
Co mogę powiedzieć? Dieta była praktycznie pozbawiona surowych warzyw i owoców. Raz łyżka surówki, raz tartej marchewki, raz jeden (!) pomidorek koktajlowy. Codziennie na obiad kurczak lub indyk. Duża ilość kasz, makaronów, ryżu. Warzywa w kółko te same: brokuły, fasolka szparagowa, papryka. Pochwalić można jedynie autora fantazyjnych opisów — opisy pobudzały apetyt, niestety, nader często chrupiące grzanki okazywały się być czerstwym chlebem, a risotto podsmażonym starym ryżem.
Jedzenie ani razu nie zostało dostarczone pod drzwi — za każdym razem torba była zawieszona na furtce, przy ulicy, gdzie nawet rano jest spore natężenie ruchu pieszych. Jednego dnia dostawa opóźniona — nie wiem, o której dotarła, bo torbę zabrałam dopiero po powrocie z pracy i jedzenie wylądowało w koszu, ponieważ spędziło wiele godzin poza lodówką. Mail z reklamacją nie dotarł — dostałam komunikat o niedostarczeniu.
Zdecydowanie nie polecam.